Księga druga Kroniki Polskiej opowiada o dzieciństwie i młodości Bolesława Krzywoustego. Obejmuje okres od 1086 do roku 1108. W treść księgi wpleciona jest wierszowana pieśń Naszym ojcom wystarczały ryby słone i cuchnące (łac. Pisces salsos et foetentes apportabant alii).
Pisces salsos et foetentes apportabant alii
Palpitantes et recentes nunc apportant filii
Civitates invadebant patres nostri primitus
Hii procellas non verentur neque maris sonitus
Agitabant patres nostri cervos, apros capreas,
Hii venantur monstra maris et opes aequoreas
Tłumaczenie tekstu wg. Romana Grodeckiego
Naszym przodkom wystarczały ryby słone i cuchnące,
My po świeże przychodzimy, w oceanie pluskające!
Ojcom naszym wystarczało, jeśli grodów dobywali,
A nas burza nie odstrasza ni szum groźny morskiej fali.
Nasi ojce na jelenie urządzali polowanie,
A my skarby i potwory łowim, skryte w oceanie!