Wezmę ja kontusz, wezmę
ja żupan, szablę przypaszę
|: Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej
Tam się uciesze. :|
Słoneczko wschodzi dziewka wychodzi,
Jako Śliczny kwiat,
|: Oczki zapłakała rączki załamała
Zmienił jej się świat. :|
Czego ty płaczesz, czego lamentujesz
Moja dziewczyno?
|: Czego się rumienisz – czego się wydziwiasz,
Wiśnio, Kalino ? :|
Jakże nie wydziwiać – jak się nie rumienić
Kiejś mnie zabacył
|: Na wojenkę jedziesz, serce mi się kraje
Samąś ostawił. :|
Nie płacz, dziewczyno, nie płacz jedyna,
Z wojenki wrócę,
|: Wroga pobijemy, precz go wypędziemy
Będę brał ciebie. :|
Podajże mi konia, podajże mi konia,
Pożegnaj czule
|: My polscy żołnierze, wierni rycerze
Obronim ciebie. –:|