Powstańców nie wiążą wersalskie traktaty,
ni pakta bankierów i tchórzy:
niech warczą maszynki, zagrają armaty,
lud pęta potarga, kaźń zburzy
Ref: O cześć wam szachraje z Londynu
za strugi krwi śląskiej przelane,
my dzierżym karabin, nie boim się czynu,
wyzwolim swe Śląsko kochane.
My skomleć nie będziem o pomoc w Paryżu,
ni błagać Lloyd George’a w Londynie,
my poślem wymowną odpowiedź ze spiżu:
Śląsk Górny i Polska nie zginie.
Ref: O cześć wam szachraje z Londynu…
My raczej kopalnie i huty lichwiarzy
w powietrze petardą,
nim Prusak i Anglik swym knutem się waży
naruszyć powstańca część hardą.
Ref: O cześć wam szachraje z Londynu …
Ni Gliwic ni Zabrza Prusakom nie damy
I wioski obronim strzeleckie,
Za wolność, Śląsk Górny swe życie składamy,
Zwyciężym zamiary zdradzieckie.
Ref: O cześć wam szachraje z Londynu…
Dziś górnik i hutnik wystąpił z orężem,
o wolność Śląsk Górny wojuje,
lud śląski zawoła: umrzem lub zwyciężym!
Więc Bóg mu zwycięstwo zgotuje.
Ref: O cześć wam szachraje z Londynu…
Armaty pod Anną lud zdobył roboczy
rękami czarnymi od młota,
najeźdźców krwią wrażą obficie kraj zbroczy
i pierzchnie krzyżacka hołota.
Ref: O cześć wam szachraje z Londynu…