To masz Stefana rycerza godnego
Wiecznej pamięci króla walecznego
Poznał Moskwicin hardy uskromiony
Uznał nadęty gdańszczanin skrócony.
Z tym u nas w Polszcze wczas, pokój, ochłoda,
Rozkosz, porządek, mieszkała i zgoda.
Ach śmierć nam tego musi być zajźrzała,
że go tak prędko z pośród nas porwała.
Nie umarł Stefan: żyje w Polszcze wiecznie
Przez sławę: mogę twierdzić to bezpiecznie.
Bo chociaż ciało ziemi się oddawa,
Przecie nam sława miasto życia stawa.